Szkoła Podstawowa nr 3 im. Janusza Korczaka
Data wytworzenia: | 2022-02-28 19:14:22 |
---|---|
Redaktor: | Ćwikiel Ewa |
Opis: | Modyfikacja treści strony |
Trudny czas - wojna na Ukrainie!
Wszyscy bardzo współczujemy ukraińskiemu narodowi. W naszej szkole wszyscy pracownicy zaangażowali się: dają wsparcie naszym ukraińskim uczniom a także uczniom naszej szkoły, którzy potrzebują wsparcia emocjonalnego ponieważ obecna sytuacja jest dla nich niezrozumiała. W związku z tym nauczyciele wykazują się intuicją pedagogiczną, empatią, delikatnością i wyczuciem w czasie lekcji. Rozumieją, że o tej wojnie trzeba z uczniami rozmawiać jeżeli uczniowie tego potrzebują. Rozmowę o wojnie zaczynają od pytania, jak się czujecie, co wiecie na temat wojny, czy chcecie rozmawiać. Jeśli nie, nie zmuszają; ale niejednokrotnie jest taka potrzeba i wtedy pytają, co uczniowie wiedzą o konflikcie i pomagają weryfikować informacje.
Wskazówka dla rodzica.
Rodzicu dlaczego powinieneś rozmawiać z dzieckiem na temat wojny:
- trzeba rozmawiać nawet z maluchami i nie udawać, że tematu nie ma, bo dzieci dyskutują między sobą, widzą obrazki w mediach. Brak informacji od osób, którym ufają, rodzi lęki;
- dzieci młodsze - do 12 roku życia - chronić przed nagłówkami, drastycznymi zdjęciami, nie rozważać przy nich, co się stanie, bo tego nie wiemy; dawać jasny komunikat: jesteś bezpieczny;
- chronić dzieci przed poczuciem bezradności - pokazać, że możemy coś zrobić. Jeśli Twojemu dziecku pomoże narysowanie ukraińskiej flagi, niech to zrobi;
- uczyć okazywania życzliwości ukraińskiemu koledze z klasy;
Rodzicu pamiętaj, że dzieci mogą w tym czasie potrzebować więcej wspólnie spędzonego czasu, wspólnej zabawy, przytulania i czułości.
Wszyscy pamiętajmy, że Tego tematu nie można zostawić bez echa.
Iwona Olszewska - pedagog szkolny
Dominika Ziółkowska - psycholog szkolny
To nowa kampania, która ma za zadanie przestrzegać i chronić najmłodszych przed zaginięciami. Organizatorem kampanii jest Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach.
W trakcie imprez masowych, zakupów w dużych centrach handlowych czy w innych zatłoczonych miejscach, upilnowanie dziecka staje się wyzwaniem. Skupiając się na witrynach sklepowych, ekranach reklamowych, smartfonach, występach artystycznych itd. dorośli odwracają uwagę od tego, co robią w tym czasie ich pociechy.
Dzieci natomiast nieświadome zagrożeń i zafascynowane otaczającym je światem, nie zwracając uwagi na opiekunów, często oddalają się, i poświęcając całą uwagę na zaspokojeniu swojej ciekawości.
Takie sytuacje są najczęstszą przyczyną zagubień, a w skrajnych przypadkach dramatycznych zdarzeń.
Będąc w zatłoczonym miejscu, skup większą uwagę na Twoim dziecku.
W zatłoczonych miejscach (np. festyn) takim sposobem jest przywiązanie dziecku do ręki balonika z helem, który będzie unosił się nad głowami ludzi w tłumie. Balonik o rozpoznawalnym dla Ciebie kształcie i kolorze.
Możesz również założyć dziecku na rękę opaskę „niezgubkę” lub inny gadżet tego typu, gdzie zapiszesz swoje dane kontaktowe. Ważne jest również, aby uczyć dzieci własnych danych osobowych oraz zaufania do funkcjonariuszy publicznych. Dziecko musi wiedzieć, że nie ma się czego obawiać w kontakcie z nimi.
Zanim rozpoczniesz zakupy w galerii lub zabawę w wesołym miasteczku, a także w każdym innym miejscu, gdzie przebywa duża ilość ludzi, ustal z dzieckiem charakterystyczne miejsce, w którym spotkacie się w przypadku jego zagubienia.
Dziecko musi wiedzieć, gdzie czekać na dorosłego w przypadku zagubienia, tak abyście się nie mijali, szukając siebie nawzajem.
Pozdrawiamy:
Iwona Olszewska - pedagog szkolny
Dominika Ziółkowska - psycholog szkolny
Rysunek ze strony: https://slaska.policja.gov.pl/kat/prewencja/akcje-i-kampanie-spolec/317345,Mamo-Tato-Tutaj-jestem.html
Kiedy dziecko przychodzi na świat, matka kocha je bezwarunkowo. Miłość do dziecka bardzo często połączona jest z troską o niego, co za tym idzie pojawia się lęk, że może stać mu się krzywda. Zaczynamy je chronić przed zagrożeniami i nie ma w tym nic złego. Problem pojawia się wówczas, gdy czyhające niebezpieczeństwa widzimy przesadnie. Chroniąc swoją pociechę nie pozwalamy jej na wiele aktywności. Żeby nie biegało za szybko, bo się przewróci albo spoci, a to grozi albo raną albo przeziębieniem. Żeby się nie huśtało za wysoko, bo spadnie. W trakcie jazdy na rowerku jesteśmy tuż obok, żeby się nie przewróciło mimo, że radzi sobie nieźle na rowerze. Drżymy, gdy bierze nożyczki do ręki, żeby wyciąć coś z papieru. Przecież może się skaleczyć lub wybić oko. Najlepiej wyciąć za niego, będzie bezpieczniej. Rodzic koncentrujący się na dziecku z biegiem czasu nie tylko wyręcza je we wszystkich obowiązkach, ale również zaczyna organizować mu życie i podejmować za nie decyzje.
Nadopiekuńczość doprowadza do zahamowania rozwoju młodego człowieka i sprawia, że doświadcza on problemów z emocjami. Stałe wyręczanie powoduje, iż dziecko staje się nieporadne, co uwidacznia się na etapie dzieciństwa, a w dorosłym życiu przeradza się w problemy z adaptacją czy podejmowaniem decyzji oraz zależności od drugiego człowieka. Pojawia się wówczas zaniżone poczucie własnej wartości. Nadmierna opieka tłumi w młodym człowieku poczucie indywidualności i niezależności, a także uniemożliwia dziecku prawidłowy rozwój. Ograniczenie samodzielności skutkuje w efekcie zaburzeniem procesu psychospołecznego dziecka, co może prowadzić do izolacji, egocentryzmu czy przejawów agresji. W rezultacie mogą pojawić się kłopoty w szkole, ponieważ takie dzieci nie potrafią zarządzać własnymi emocjami. Nierzadko mają problemy z nawiązywaniem przyjaźni i gorzej radzą sobie z nauką. Nadopiekuńczość jest uznawana przez psychologów za łagodną formę krzywdzenia dziecka, ponieważ stanowi silny hamulec w jego rozwoju psychospołecznym, powodując trwałe zaburzenia w funkcjonowaniu w wieku dorosłym. Kochając swoje dziecko pozwólmy mu na więcej samodzielności, na uczenie się na błędach, dajmy możliwość podejmowania decyzji i ponoszenia konsekwencji za błędne decyzje. Przygotujmy je do dorosłego życia, które nie jest łatwe.
Pozdrawiamy serdecznie
Dominika Ziółkowska- psycholog szkolny
Iwona Olszewska- pedagog szkolny
1. Zachowaj kulturę osobistą w mowie i piśmie.
2. Wycisz mikrofon, włącz wtedy, kiedy będzie Twoja kolej.
3. Zgłoś się do odpowiedzi podnosząc „łapkę”.
4. Bądź punktualny, lekcje odbywają się zgodnie z planem.
5. Nie pisz z kolegami podczas lekcji, to nie jest prywatny czat, czat przedmiotowy służy do nauki.
6. Nie obrażaj innych, nie używaj wulgaryzmów, nie wstawiaj gifów.
7. Twoje zachowanie podczas lekcji, wpływa na ocenę z zachowania.
8. Przygotuj się do zajęć: miej podręcznik, zeszyt przedmiotowy, zeszyt ćwiczeń, potrzebne przybory.
9. Dołącz do lekcji, o wyznaczonej godzinie spotkania.
10. Wykorzystaj przerwy na odpoczynek i załatwienie swoich potrzeb (np. zjedz posiłek , skorzystaj z toalety).
1. PRZED ZAJĘCIAMI:
- rozgrzej mózg - poćwicz „leniwe ósemki”, zrób „pajacyki”,
- przygotuj wygodne miejsce do pracy,
- zadbaj o właściwą postawę podczas siedzenia - to ważne,
- pamiętaj: w łóżku jest wygodnie, ale nie podczas lekcji,
- zadbaj o to, by wszystko, co potrzebne, było pod ręką.
2. W PRZERWIE MIĘDZY LEKCJAMI:
- odejdź od ekranu komputera,
- przewietrz pokój, w którym pracujesz,
- spójrz przez przynajmniej 20 sekund na coś, co jest w odległości 6 metrów,
- najlepiej, gdyby ten punkt, na który patrzysz, miał kolor zielony,
- zjedz przekąskę, napij się wody,
- skorzystaj z toalety.
3. PO LEKCJACH:
- ODPOCZNIJ! Odejdź od komputera i ekranu telefonu,
- zrelaksuj oczy i ciało,
- jeśli możesz - wyjdź na spacer.
4. PO ODPOCZYNKU:
- odrób lekcje,
- oddaj się ROZRYWCE, najlepiej takiej, która nie potrzebuje wykorzystania komputera ani telefonu; dość już się nasiedziałeś/nasiedziałaś przed ekranem.
Życzymy sukcesów w pracy zdalnej.
Iwona Olszewska - pedagog
Dominika Ziółkowska - psycholog
5 listopada 2020
Depresja u dzieci i młodzieży jak sobie z nią radzić?